nie podobał mi się. Sąd niska ocena filmu.
Mam absolutnie odmienne odczucie na temat tego filmu. Tematyka i historia są dwuwymiarowe, ostentacyjne i oczywiste. Co czyni "Śniadanie..." ciekawym to główny bohater i gra aktorska odtwórcy. Genialne. Mimo androgenicznej aparycji odegranie całej roli zmodulowanym głosem i pamiętając o manierze było pewnie piekielnie trudne. A mimo to poziom aktorstwa na najwyższym poziomie.
Odrealiony bo "mało męski"?
Typowe myślenie facetów - lesbijski są spoko, ale geje już "tfu".
jak ten komentarz ma się do mojej wypowiedzi? Nie ja zamieściłem tego posta więc nie ja tak go zatytułowałem. Poza tym nie zgadzam się z tym co napisałeś...bywają paskudne lesbijki.